W Częstochowie miało miejsce tragiczne zdarzenie, które rozpoczęło się od zgłoszenia rozboju dokonanego na pielgrzymie z Mazowsza. Po ataku na mężczyznę jego sprawcy zostali zatrzymani przez policję, jednak jeden z nich postanowił uciekać, wskakując do pobliskiego zbiornika wodnego. Mimo natychmiastowej reakcji służb ratunkowych, 34-letni mężczyzna poniósł śmierć.
W niedzielę, 18 sierpnia, policja otrzymała zgłoszenie o rozboju od 56-letniego pielgrzyma. Z relacji wynikało, że mężczyzna został zaatakowany i okradziony, a sprawcy odjechali skradzionym samochodem marki Skoda. Funkcjonariusze rozpoczęli działania w celu ustalenia sprawców tego przestępstwa i po kilku godzinach zidentyfikowali możliwych uczestników zdarzenia.
Na terenie Parku Lisiniec policjanci natrafili na skradziony pojazd oraz dwóch mężczyzn, którzy przyznali, że są związani z tym przestępstwem. Obydwaj byli pod wpływem alkoholu, co potwierdziły wyniki badań, wskazujące na około 2,5 promila alkoholu w organizmie. W momencie, gdy mundurowi zidentyfikowali trzeciego sprawcę, mężczyzna ukrył się w zaroślach i postanowił wskoczyć do wody, gdzie niestety utonął. Działania ratunkowe prowadzone przez straż pożarną nie przyniosły rezultatu, a życie mężczyzny nie mogło zostać uratowane.
Obaj zatrzymani mężczyźni zostali aresztowani, jednak czynności przeciwko nim będą kontynuowane dopiero po wytrzeźwieniu. Sprawa wciąż jest monitorowana przez policję, a dalsze szczegóły będą podawane w miarę postępu śledztwa.
Źródło: Policja Częstochowa
Oceń: Tragiczny incydent w Częstochowie – utonięcie 34-latka po rozboju
Zobacz Także